Osoba podejrzana o popełnienie przestępstwa lub oskarżona o czyn zabroniony ma w Polsce bezwzględne prawo do obrony. Mówi o tym art. 6 Kodeksu postępowania karnego (Kpk), gdzie zapisane jest przysługujące prawo do obrony oskarżonemu (podejrzanemu), w tym również prawo do korzystania z pomocy adwokackiej we wszystkich stadiach prowadzonego postępowania.
Według kodeksu prawo do obrony przysługuje więc zatrzymanemu w każdym, także na wstępnym etapie postępowania karnego, w tym do kontaktu z adwokatem. Co więcej, zatrzymany nabywa takich praw w momencie podjęcia przeciwko niemu czynności procesowych, a nie dopiero wówczas, gdy zostaną mu przedstawione zarzuty.
Warto widzieć, że policja ma obowiązek poinformowania zatrzymywanego o powodach tego zatrzymania, a co w praktyce kompletnie jest przez policjantów ignorowane. Najczęściej jest tak, że podejrzany słyszy: „Dowiesz się w swoim czasie” lub podobnie, a co w rzeczywistości jest nadużyciem i zwykłym nękaniem – niestety stosowanym przez policjantów nagminnie w celu zastraszania zatrzymywanych.
Poinformowanie przez policjantów o prawach zatrzymywanego, jakie widujemy w amerykańskich filmach i serialach, w Polsce istnieje jedynie na papierze, gdy w rzeczywistości powinno wyglądać właśnie w taki sposób, a jedynie z inną formułką.
Osoba zatrzymywana w Polsce, pomimo niechęci policjantów, ma jednak prawo do obrony i pomocy prawnej i jeżeli zatrzymywany jest tego świadomy, powinien z tego prawa skorzystać. Jest to ważne, a szczególnie we wczesnym stadium prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego.
Często osoba zatrzymywana nie jest informowana o powodach zatrzymania i nie zdaje sobie sprawy z tego, w jakim położeniu się znajduje. Nic nie wie o prowadzonych przeciwko niemu czynnościach, a postawienie zarzutów spada na nią jak grom z jasnego nieba. Jest w tym i stres, związany z zatrzymaniem, który dotyczy nawet najbardziej odpornych ludzi, a często i celowe utrzymywanie zatrzymanego w niepewności przez policjantów. Kiedy więc w końcu dochodzi do przesłuchań, pozbawiony wsparcia prawnika zatrzymany, myśląc jedynie o jak najszybszym odzyskaniu wolności, jest w stanie podjąć wiele nierozważnych, by nie powiedzieć głupich decyzji. Policjanci, bazując na strachu zatrzymanego, a niejednokrotnie roztaczając jeszcze przed nim ponurą wizję długoletniego więzienia, potrafią nakłonić go do podpisywania kompletnie nieprawdopodobnych historii, które w późniejszym czasie stają się przyczyną niesłusznie wydawanych wyroków przez sądy. Przy tym cała wina nie leży jedynie po stronie policjantów, którzy starają się ze wszystkich sił zmusić domniemanego przestępcę do zeznań, ale również po stronie zatrzymanego, który z braku wiedzy nie korzysta ze swoich praw. Naprawdę bardzo trudno o policjanta, który zaleci zatrzymanemu kontakt z adwokatem, najczęściej jest bowiem tak, że będzie się starał wykorzystać adwokata brak.
Przede wszystkim zatrzymany powinien więc nie pozwolić się zastraszyć i żądać egzekwowania swoich praw, czyli umożliwienia mu kontaktu z adwokatem. Tylko obrońca jest w stanie wymóc na organach ścigania przestrzeganie procedur.
Rola obrońcy jest ważna nie tylko podczas procesu, ale również na etapie postępowania przygotowawczego.